Matka Boża Dobrej Rady – tym tytułem nazwał Maryję Papież Leon XIII, bardzo maryjny Papież i specjalnym dekretem w kwietniu 1903 dołączył to wezwanie do Litanii Loretańskiej, którą cały świat w maju odmawia. Katolicki świat. Ponoć sam miał wątpliwości i we wszystkich szukał rady u Maryi, podobnie jak później robił to nasz Wielki i Wspaniały Jan Paweł II
Na wzgórzach Albano, niedaleko Rzymu, leży małe miasteczko Genazzano, w którym czczony jest cudowny obraz Matki Bożej Dobrej Rady. Historia tego obrazu sięga 1467 roku. Pielgrzymów zebranych w święto św. Marka zaskoczył tajemniczy szelest i dźwięk słodkiej muzyki. Patrząc w niebo, zobaczyli coś, co wydawało się miękką chmurą. Powoli opadła i spoczęła przed niedokończonym murem kościoła poświęconego Matce Bożej pod tytułem Dobrej Rady. Obraz jest zawieszony w powietrzu bez widocznych środków podtrzymujących, aby utrzymały jego stabilny stan, i to przez pięć stuleci! Mimo, że jest malowany na kawałku gipsu nie grubszym niż zwykła wizytówka, obraz przetrwał spustoszenie czasu. Artysta obrazu jest nieznany.
Ale chociaż artysta nieznany obraz przetrwał. Bo Maryja jest dla nas jak wspaniała gotycka katedra. Wzniosła, czysta, olśniewająca. Jasna i przejrzysta, przez Którą płynie na nas Światło Łaski Bożej, bo przecież sama tej Łaski Bożej jest pełna, więc może na nas spływać przez Jej cudowne oczy w które się z zachwytem wpatrujemy. A Jej oliwkowe oczy pełne są Boga, bo przecież od zawsze wpatrzone w Boga są jak wspaniałe witraże w gotyckich katedrach, bazylikach i kolegiatach, które znamy, kiedy przesącza się przez nie cudowne i niezwykłe światło. Światło Boże. Artyści każdej epoki przedstawiają Maryję inaczej. Czasem nawet malowali Ją w stroju epoki. Trudno się temu dziwić. Wyobraźnia artysty też jest ograniczona kontekstem kulturowym, obyczajami i ramami epoki, w której tworzy. Ale bez względu na to, w której epoce były malowane Maryja zawsze jest piękna i pełna słodyczy. Czasem oczy ma spuszczone, zasłuchana w to co mówi do Niej Syn tak jak na cudownym obrazie Carla Dolci, gdzie mamy wrażenie iż tych dwoje prowadzi ze sobą pełen słodyczy dialog.
Carlo Dolci
Massimo Stanzione
Carlo Maratta
Papież Pius II w swoim przemówieniu papieskim do College of Cardinals 23 września 1463 roku stwierdził:
Mówią, że żyjemy dla przyjemności … i jest w nich trochę prawdy, wielu spośród kardynałów i innych urzędników prowadzi takie życie. Musimy wejść na nowe ścieżki – wstrzemięźliwość, czystość, niewinność, gorliwość o Wiara, żarliwość w sprawie religii, pogarda dla śmierci i pragnienie męczeństwa wywyższyły Kościół Rzymski i uczyniły z niego kochankę świata. Nie wystarczy wyznawać wiarę, głosić ludziom, potępiać występki, i wychwalać cnotę. Musimy stać się podobni do tych, którzy poświęcili swoje życie dla dziedzictwa Pana – to cytat ze strony amerykańskiej o Maryi Matce Bożej Dobrej Rady.
https://collections.artsmia.org/art/2564/madonna-and-child-franz-ittenbach
Konflikt między dobrem a złem, rzadko, jeśli w ogóle, był tak ostry jak dzisiaj. Gdy patrzymy na świat, ogarnia nas smutek i udręka, gdy dostrzegamy niegodziwość niesprawiedliwych osiągających pewien stopień bezbożności, która jest absolutnie niewiarygodna, pogarda dla rzeczy Boskich jest najbardziej zgubnym ze wszystkiego zła, a obecnie rozprzestrzenia się prawie po całym świecie jak zjadliwa choroba. Godność duchowa? Człowiek to narzędzie materializmu, z całkowicie zniszczonym wszelkim śladem cnoty, miłości, nadziei i piękna w jego duszy. Mówimy o ateizmie, a raczej nienawiści do Boga.I kto jest silny w wierze i bogaty w skarby życia zakonnego powinny dzielić te dobra, w miarę możliwości, aby bronić imienia Boga – to Papież Pius XII w 1949 kiedy rodziła się nowa Europa po spustoszeniach wojennych.
Dziś wiemy jeszcze bardziej niż wczoraj, że to spustoszenie jest ogromne. I widać straszne jego skutki. W całej Europie.
Von Schadow
XX-wieczna kopia obrazu z XV wieku z Genazzano
Możemy jednak powiedzieć patrząc z perspektywy czasu, że ilekroć na horyzoncie pojawia się kryzys, próbując, jak czarna chmura, przyciemnić Kościół, Bóg posyła Matkę, łagodną miłosierdziem. To miłosierdzie bez granic ma imię: Maryja!
Dlatego dzisiaj już prosimy Ją o dobre rady, chociaż Jej Święto jutro. Ale wigilia Jej Święta pozwoli nam dobrze się przygotować. A jeśli będziemy Ją prosić o dobre rady, Ona na pewno nikomu ich nie poskąpi. Ale trzeba Ją poprosić! Ona jest do naszej dyspozycji zawsze. Tu i teraz i o każdej porze dnia i nocy. Matka Boża Dobrej Rady! Ta samo co w Genazzano i ta sama co 2000 lat temu w Nazarecie usłyszała słowa Ave Maria Gratia Plena. A Ona odrzekła w kilku słowach: Oto, służebnica Pańska, niechaj mi się stanie według słowa Twego! Postąpiła zgodnie z Bożą Radą, bo była pełna Boga. Dlatego Ona jest Tą, która Jest Matką Bożej Rady! I jest do naszych usług! Możemy tylko korzystać z jej rad. I to już. Zaraz. Dzisiaj. I jutro. I w niedzielę. I we wszystkie dni, które jeszcze przed nami!
A więc my nic więcej dziś nie możemy tylko powtórzyć słowa pełne czułości i delikatności, którymi modlił się już w XIII wieku Wielki Tomasz, Pan i Hrabia na Akwinie.
Maryjo, Matko Boża Dobrej Rady prowadź mnie drogą do zbawienia. Amen.
(tekst z maja 2019, dziś dodaje tylko Litanię do Matki Bożej Dobrej Rady)
oraz inne
http://louisgrignion.pl/alma-mater/zbior-modlitw/100-litanie-do-matki-bozej.html
i Madonna Dobrej Rady z Cleveland, Bartolome Pereza z XVII wieku
1 myśl w temacie “Mater Boni Consilii ora pro nobis!”